Nasi uczniowie wyłowili złoto!

Uczniowie z II klasy stolarz Mateusz Walkowski i Patryk Wójcik wzięli udział w turnieju "Złoty Spławik 2016". Chłopcy wykazali się doskonałym instynktem i wędkarskimi umiejętnościami. Zdobyli jedno złoto i podwójne srebro.

Poniższy tekst na temat wydarzenia zaczerpnięty ze strony Warmińsko-Mazurskiej Wojewódzkiej Komendy OHP.

22 września br. młodzież i kadra z województwa warmińsko-mazurskiego brała udział w zawodach wędkarskich nad Jeziorem Ryńskim położonym na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Hufiec Pracy w Giżycku już po raz siódmy był organizatorem Wojewódzkiego Turnieju w Wędkarstwie Spławikowym Młodzieży i Kadry OHP.

Tegoroczny konkurs miał miejsce na terenie Międzyszkolnej Bazy Sportów Wodnych Ryn w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym „Zofiówka”. Nad jego przebiegiem czuwał sędzia Mirosław Kowalski. Zapoznał uczestników z regulaminem i przestrzegł przed naruszaniem zasad zdrowej rywalizacji. Miejsca połowu przyznane zostały losowo. Uczestnicy wykazali się fachową wiedzą związaną z wędkarstwem, przyjechali zaopatrzeni w odpowiedni sprzęt i stosowali najlepsze zanęty i przynęty. Zostali ocenieni w kategoriach indywidualnych i grupowych. W kategorii indywidualnej zaszczytne I miejsce przypadło Mateuszowi Walkowskiemu ze Środowiskowego Hufca Pracy w Elblągu. II miejsce zajął Mateusz Kalinowski z Hufca Pracy w Olsztynie, a III miejsce Maciej Walczak z Hufca Pracy w Ostródzie. W kategorii grupowej na podium stanęli zawodnicy z Hufca Pracy w Olsztynie – I miejsce, Środowiskowego Hufca Pracy w Elblągu – II miejsce i Hufca Pracy w Piszu – III miejsce. Nagrody wręczył Komendant Warmińsko-Mazurskiej Wojewódzkiej Komendy OHP Dariusz Rudnik i z-ca Komendanta Wojewódzkiego Paweł Kowszyński. Fundatorami pucharów był Powiatowy Zespół Obsługi Szkół i Placówek w Giżycku. Wśród zaproszonych gości obecna była dyrekcja PZOSiP, Małgorzata Czopińska i Ryszard Należyty oraz Zarząd Międzyszkolnej Bazy Sportów Wodnych, Wojciech Caban i Zenon Opar.

Spotkanie zakończyło się wspólnym posiłkiem. Wędkarze dzielili się wrażeniami z połowów zajadając swojski bigos z kiełbaską, chleb ze smalcem i domowe ciasto drożdżowe. Po trzech godzinach zaciętej walki, była to dla wszystkich najlepsza nagroda.